Sen jest potrzebny człowiekowi do normalnego funkcjonowania. Nie jesteśmy w stanie egzystować dłużej niż 5 dni bez przynajmniej kilkugodzinnego snu. To podstawowa potrzeba człowieka. Ale dlaczego, gdy nasze ciało zapada w nocne odrętwienie w naszym mózgu zaczynają dziać się niesamowite rzeczy? Zaczynamy marzyć, wracamy do widzianych już miejsc albo przeżywamy na nowo to, co już miało miejsce? Umysł pozostaje aktywny. Sen to jedna z najbardziej intrygujących czynności fizjologicznych człowieka. Bo co się dzieje w nas, gdy zasypiamy?
Sen to jedna z podstawowych potrzeb fizjologicznych. Już na lekcjach biologii w szkole uczniowie poznają jak istotną rolę odgrywa on w egzystencji człowieka. Niektórzy nie potrafią funkcjonować w ciągu dnia bez przynajmniej pięciogodzinnego snu, a gdy zdarzy im się nieprzespana noc nie mogą już wtedy liczyć chociaż na najmniejszą koncentrację. Z biologicznego punktu widzenia sen to stan, podczas którego nie jesteśmy świadomi otaczającego nas świata, będąc przy tym w bezruchu. Ważną sprawą jest także dobowe zapotrzebowanie na sen, a które jest sprawą indywidualną dla każdego człowieka i zależy od wieku. Wiadome jest powszechnie, że najwięcej snu potrzebne jest w wieku dziecięcym – noworodki potrafią spędzać czas, śpiąc nawet przez 18 godzin w ciągu dnia. Z wiekiem zapotrzebowanie na tę czynność stopniowo maleje. Są osoby, które nie czują się dobrze bez co najmniej ośmiu godzin snu, a są takie, które śpią zaledwie pięć godzin i czują się wyśmienicie. Sen dzieli się na fazy, a czego nie wszyscy są świadomi. Pierwszy etap to wtedy, gdy spada aktywność mózgu i zarazem ciała. Druga faza polega na stopniowym ożywaniu mózgu, podczas gdy ciało cały czas zostaje nieaktywne. Wtedy to pojawiają się marzenia senne, zwane także po prostu snami.
Nie ma nocy, podczas której byśmy nie śnili. Zawsze kiedy tylko nasz organizm oddaje się tej czynności pogrążamy się w marzeniach, mimo że możemy ich po przebudzeniu nie pamiętać. Nie zawsze jesteśmy w stanie zarejestrować to, co wyśniliśmy sobie w nocy. Umysł rejestruje wszystko wybiórczo. Pojawiły się na ten temat nawet teorie o szkodliwym działaniu światła słonecznego. Powiadają, że gdy zaraz po przebudzeniu spojrzy się w odsłonięte okno, promienie słoneczne niszczą w naszym umyśle obraz snu. Dlatego nie potrafimy odtworzyć marzenia, które mieliśmy w nocy. Niektórzy nie wierzą w tę teorię cały czas usilnie twierdząc, że wszystkiemu winna jest ulotna pamięć. Sny dzielą się na: symboliczne, fizyczne, też prorocze. Oprócz tego ostatnimi czasy pojawiła się osobna grupa, którą wyróżnia się ze względu na specyfikę tej czynności – to sny świadome. Naukowcy prześcigają się w pracach dotyczących tego rodzaju snu. Wszyscy zgodnie stwierdzają, że są to sny, w których mamy świadomość, że śpimy, przy czym występuje bezruch. Niektórzy z pełną świadomością poddają się eksperymentom, dotyczących tej grupy zjawisk. Wrażenia podobno są niesamowite!
Proces śnienia jest niekontrolowany. Gdy zamykamy oczy, za wszystko odpowiada nasz mózg. To umysł zabiera nas w dalekie, egzotyczne, krajoznawcze podróże, sprawia, że możemy spotkać się ze znajomymi, przyjaciółmi, czy rodziną, a także jesteśmy świadkami zdarzeń lub sami coś robimy. Sny są dobre i złe. Te, które wspominamy z uśmiechem na twarzy i te, których wspomnienia sprawiają, że dostajemy gęsiej skórki – tzw. koszmary. Bez wątpienia marzenia senne są różne, a zależą od naszego nastroju i samopoczucia. Wpływ ma na nie także nasza aktualna sytuacja osobista. Przygnębienie, strach, obawa, żal i ból nie wpływają kojąco na nasz sen. Radość, zadowolenie, poczucie spełnienia, sukces sprawiają, że w nocy w pełni się relaksujemy. Czasami w snach przeżywamy wszystko na nowo – to, co zdarzyło się już kiedyś, w przeszłości lub to, co jest aktualne dla nas, a w świadomości mamy okazję zmierzyć się z tym raz jeszcze. Marzenia senne mogą być nierealne – wtedy gdy odwiedzamy chociażby baśniowe krainy, kosmos, czy głębiny morskie, i realne – wtedy gdy wszystko jest takie jak w rzeczywistości, gdy mierzymy się z naturalną rangą problemów, rzeczy do zrobienia, gdy spotykamy niewyimaginowane postaci. Ta czynność ma swoich fanatyków, osoby, które studiują fachową literaturę, biorą udział w doświadczeniach, a nawet same wysnuwają własne wnioski i spisują je w pracach poświęconym temu tematowi. Niektórzy z nich wiążą to, co dzieje się w ludzkim umyśle z elementami wiar Wschodu, m. in. z reinkarnacją, bo nie znajdują innego wytłumaczenia dla „obrazów”, które pojawiają się podczas spania. Twierdzą, że podczas snu ludzie miewają momenty swoich poprzednich wcieleń. W umyśle nie pojawia się nic bez powodu, nie bierze się znikąd, ani samo nie przychodzi. Obrazy w umyśle to wspomnienia doświadczeń, których kiedyś już doznało ciało, a które cały czas tkwią gdzieś w podświadomości człowieka. Wszystko to, co widzimy w trakcie snu miało miejsce już w przeszłości, to odbicie zdarzeń minionych, tego co było, stało się, a nawet czasami tego, co dopiero będzie.
Są ludzie, którzy głęboko wierzą w sny, wierzą, że maja one jakieś znaczenia. Wyjaśnienia ich szukają w sobie, albo w specjalnych sennikach, a potem wyczekują spełnienia się tego, co zobaczyli w trakcie nocy. Niektórzy w ogóle nie przejmują się tym, co mieli okazję przeżyć w czasie snu. Śnienia traktują jako coś zwykłego i nie przywiązują do tego zbytniej wagi. Jeszcze inni traktują po prostu proces snu jako czynność biologiczną i pod tym kontem je badają. Wszyscy jednak zgodnie przyznają, że wtedy, gdy zasypiamy w naszym umyśle dzieją się interesujące i intrygujące rzeczy.
Podobno dla umysł stan zmęczenia nie istnieje. Jednak sen potrzebny jest człowiekowi, jak powietrze do prawidłowego, funkcjonowania. Umożliwia wypoczynek organizmowi, który po całym dniu pracy i wrażeń potrzebuje chwili relaksu. Podczas snu zapamiętujemy i porządkujemy także informacje nagromadzone w ciągu dnia, które później powracają do nas w marzeniach sennych.
Umysł potrafi płatać figle i otwierać przed człowiekiem bramy do wyimaginowanego świata, ale czasami jest bardzo przyziemny i razem z nami wspomina to, co miało już miejsce. Bo prawdą jest, że śnimy o rzeczach prawdziwych tylko nie zawsze mamy tego świadomość, gdyż prawda może mieszać się z fikcją. Tak jesteśmy skonstruowani, a proces snu jest najbardziej tajemniczą sferą w egzystencji człowieka. Do końca jeszcze nie zbadaną i niewytłumaczoną. Bo tak naprawdę nie wiadomo, co dzieje się w umyśle ludzkim podczas snu.